poniedziałek, 26 lipca 2021

"Przyjdzie pogoda na szczęście" Wioletta Piasecka / Zapowiedź patronacka.



M
oi drodzy Ci z Was, którzy już od dłuższego czasu śledzą moją działalność w internecie, doskonale wiedzą, że książki to moją miłość, a pisanie o nich i dzielenie się z Wami wrażeniami, jakie na mnie wywierają to największa pasja, której oddałam się całkowicie. Wiecie również, że najbardziej lubię polecać Wam książki, których autorzy tworzeniu swoich powieści oddają całe serce, pisząc z ogromnym zaangażowaniem i pasją właśnie.

Dziś przychodzę do Was z zapowiedzią najmłodszego literackiego dziecka jednej z takich właśnie wspaniałych pisarek. Wioleta Piasecka, bo to o niej mowa, jest autorką, która chcąc być zawsze blisko ludzi i ich problemów nie boi się podejmować trudnych tematów. W jej książkach nie znajdziecie lukru, a prawdziwe życie, które przecież nigdy nie rozpieszcza, a jednocześnie poczujecie niezwykłą moc najważniejszych wartości w życiu, każdego z nas.

Takie książki cenię sobie najbardziej, dlatego z ogromną radością i dumą chcę zaprezentować Wam książkę „Przyjdzie pogoda na szczęście”, którą mój blog Kocie czytanie ma niezwykły zaszczyt i przyjemność objąć swoim patronatem medialnym. Za tak wyjątkowe wyróżnienie chcę serdecznie podziękować Autorce oraz wydawnictwu Szara godzina, które jest wydawcą książki.
A teraz podzielę się z Wami kilkoma wydawniczymi smaczkami na temat pojawienia się tej wspaniałej książki na polskim rynku wydawniczym. 

„Przyjdzie pogoda na szczęście” swoją premierę będzie miała już 10. 08. 2021. Wiem, że wielu czytelników bardzo czeka na to, aby móc poznać tę historię, ponieważ jest to kontynuacja losów trzech bohaterek, które mogliśmy poznać w poprzedniej części "Przyjdzie pogoda na miłość". Wówczas autorka nie oszczędzała trzech przyjaciółek, więc teraz tym bardziej jesteśmy ciekawi, co u nich słychać. Nie chcąc trzymać Was dłużej w niepewności, uchylę rąbka tajemnicy.

OPIS WYDAWCY:
Trzy młode kobiety, które połączyła przyjaźń na dobre i złe. Trzy poruszające historie, które napisało życie. Kontynuacja losów bohaterek z powieści Przyjdzie pogoda na miłość.
Joanna, porzucona przez narzeczonego, próbuje zbudować nowy związek, jednak wciąż zadaje sobie pytanie: czy to miłość, czy tylko plaster miodu na zranione serce? Magda, wyczerpana chorobą nowotworową, staje w obliczu rozwodu i bankructwa rodzinnej firmy. Czy podniesie się z kolan, by zawalczyć o lepsze jutro dla córeczki? I wreszcie Zuzanna, którą dotknął okrutny hejt i odrzucenie najbliższych. Czy przezwycięży wstyd i odważy się sięgnąć po marzenia?

Wioletta Piasecka zdaje się mówić, że nie należy tracić nadziei. Nawet najtrudniejsze doświadczenia da się przekuć w siłę, a z łez rozpaczy może wyrosnąć szczęście.
Jeśli zawiedli Cię bliscy, ta książka jest dla Ciebie. Jeśli przytłacza Cię codzienność i poszukujesz nowej drogi życia, ta książka jest dla Ciebie. Jeśli wierzysz w prawdziwą przyjaźń, to Przyjdzie pogoda na szczęście jest idealnym przykładem na to, że się nie mylisz.










SŁOWO O AUTORCE:


Wioletta Piasecka – autorka książek, scenariuszy teatralnych i słuchowisk radiowych, z wykształcenia polonistka z zamiłowania pisarka, laureatka wielu nagród i wyróżnień, stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Autorka za swoją twórczość i pomoc charytatywną została wpisana w Księgę Ludzi Wielkiego Umysłu Talentu i Serca Fundacji Zdążyć z Pomocą w Warszawie. Od niedawna mieszka w leśniczówce i leśne perypetie pokazuje na fanpage Leśniczówka-Baranówka.


Ja już odliczam dni do premiery. Kto z Was tak, jak ja nie może doczekać się tej chwili? 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przed pozostawieniem komentarza pod postem, zapoznaj się, proszę z polityką prywatności bloga, której szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Polityka prywatności bloga Kocie czytanie i wyraź zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Pozostawiając komentarz, akceptujesz politykę prywatności bloga, a tym samym wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad. Proszę o kulturę wypowiedzi i podpisywanie się.