Do czasów, kiedy codzienność Aleksandra była naznaczona wieloma wyrzeczeniami wracamy już tylko w jego wspomnieniach. Dziś jest mężczyzną ustabilizowanym zawodowo i tej stabilizacji pragnie doznać także w życiu prywatnym. Chce kochać i być kochanym, a swoje życie związać z kobietą, u boku której zazna spokoju i szczęścia. Ma nadzieję, że będzie nią Monika, ale wszyscy poza nim samym widzą, że to nie jest kobieta, z którą Alek mógłby zbudować szczęśliwy związek i wspólną, stabilną przyszłość. Tutaj również nie będę zdradzała zbyt wielu szczegółów, ale warto nadmienić, że w odniesieniu do tego wątku historii, Magdalena Krauze przypomina nam, że nigdy nie możemy być pewni, iż do końca znamy osobę, z którą się związaliśmy. Miłość bywa ślepa, a kiedy już klapki spadną nam z oczu, może okazać się, że do tej pory postrzegaliśmy tę osobę tak, jak sami chcieliśmy ją widzieć. Zderzenie z prawdą było bolesne, bowiem Monika okazała się być doskonałą aktorką odgrywającą perfekcyjnie swoją rolę dla własnych korzyści. O tym do czego jeszcze zdolna jest Monika musicie przeczytać już sami sięgając po książkę, do czego już teraz gorąco was zachęcam.
Po rozstaniu Aleksander nie chce mieć nic więcej wspólnego z wyrachowaną i pozbawioną skrupułów egoistką, jaką okazała się jego była. Nie wie jednak jeszcze, że to nie koniec zmian i zawirowań, które na niego czekają. Pewnego dnia w drzwiach jego mieszkania staje kobieta z kilkuletnim chłopcem. Pola szuka Moniki. Siostry, z którą od lat nie utrzymuje kontaktu. Dlaczego siostry, choć płynie w nich ta sama krew, nie są ze sobą blisko? Tego dowiecie się oczywiście czytając powieść. Nietrudno się jednak domyślić, że w ich przypadku również przeszłość odegrała znaczącą rolę.
To niespodziewane spotkanie Aleksandra i Poli odmieni ich życie. Zaskakująco dla nich samych relacja, która się między nimi rodzi ma szansę przerodzić się w taką, jakiej oboje pragną i taką, o której marzył Aleksander. Nie myślcie jednak, że teraz będzie już sielankowo. Nic podobnego. Najbardziej zajadłym i niebezpiecznym wrogiem dla rodzącego się uczucia naszej dwójki stanie się chora zazdrość i nienawiść, która bywa bezwzględna. Sprawdźcie sami.
Mam nadzieję, że każdy, kto przeczyta moją recenzję, nie będzie miał wątpliwości, że jest to bardzo życiowa i wartościowa książka. Jednak aby docenić jej wartość, musimy nauczyć się czytać między wierszami. Jeśli przeczytacie tę książkę bez chwili przemyślenia i refleksji nad tym, o czym czytacie, dostaniecie przyjemną powieść obyczajową. Ale jeśli dostrzeżecie jej głębie i bardzo życiowe aspekty, spędzicie czas z bardzo wartościową, refleksyjną i prawdziwą w swojej wymowie książką, która poruszy wasze serca i sprawi, że łza pojawi się w oku. Dla mnie samej i w moim odczuciu jest to bardzo mądra książka, która mówi o życiu takim, jakie ono jest naprawdę. Doświadczamy w niej wzlotów i upadków, smutków i radości.
Choć już napisałam na temat tego tytułu dość dużo, to jednak nie mogłabym pominąć bez słowa odnośnie dwóch bardzo istotnych życiowych prawd, o których zapominamy bądź je bagatelizujemy albo wręcz z premedytacją nie chcemy o nich pamiętać. Pierwsza z nich to zadufanie w swojej pozornej dojrzałości. Młodzi ludzie żyją w przeświadczeniu, że to oni sami wiedzą co dla nich najlepsze. Tymczasem Magda pokazuje nam, o ile lepsze i łatwiejsze mogłoby być życie młodych, gdyby zechcieli czerpać z życiowego doświadczenia i mądrości ludzi starszych. Zarówno Aleksander, jak i Pola mają to niezwykłe szczęście, że w ich życiu są takie osoby i oboje doskonale wiedzą, jak wiele im zawdzięczają. W momencie, kiedy świat wali się w posadach, a my stoimy na życiowym rozdrożu, taki ktoś to skarb. Jeśli macie w swoim życiu kogoś takiego, doceńcie to i wysłuchajcie, co ma wam do powiedzenia.
Kolejna prawda dotyczy pokory. Niestety wielu z nas jej brakuje. Przez całe życie żyjemy myśląc tylko o sobie. Za nic mając uczucia innych i świadomość, tego, że takim postępowaniem ich krzywdzimy. Jednak ja mocno wierzę w karmę i wiem, że prędzej, czy później ona do nas wróci i owej pokory nas nauczy. Pamiętajcie jednak, że życie na tym świecie jest tylko jedną krótką chwilą i w momencie, kiedy zrozumiemy to, jak źle postępowaliśmy, może być już za późno, żeby móc cokolwiek naprawić i wynagrodzić.
Jeszcze raz gorąco zachęcam Was moi kochani do przeczytania tej książki. Jestem jedną z tych czytelniczek, która przeczytała wszystkie książki tej autorki i śmiało mogę powiedzieć, że doskonale widać jak wspaniale się ona rozwija. Mamy tutaj wspaniale wykreowane postacie bohaterów, z którymi w pewien sposób możemy się utożsamić, a w kolejach ich losów odnaleźć cząstkę siebie i własnych przeżyć, ale mamy też świetnie zbudowaną postać czarnego bohatera, który w czytelnikach budzi silne i skrajne emocje. W całej fabule nie zabraknie też elementów zaskoczenia i scen, które sprawiają, że serce zaczyna szybciej bić nie tylko z miłości, ale i z niepokoju o to, co za chwilę się wydarzy. To wszystko sprawia, że książkę czyta się z ogromnym zaangażowaniem i wręcz nie można się od niej oderwać. A kiedy niepostrzeżenie docieramy do ostatniego zdania zapisanego w książce pojawia się żal, że to już koniec, co jest według mnie najlepszą rekomendacja dla książki. Nie zwlekajcie, więc ani chwili dłużej moi drodzy, tylko zabierajcie się za czytanie.
[Materiał reklamowy] Wydawnictwo Mięta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przed pozostawieniem komentarza pod postem, zapoznaj się, proszę z polityką prywatności bloga, której szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Polityka prywatności bloga Kocie czytanie i wyraź zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Pozostawiając komentarz, akceptujesz politykę prywatności bloga, a tym samym wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad. Proszę o kulturę wypowiedzi i podpisywanie się.