czwartek, 5 października 2023

"W objęciach mroku" - Aneta Krasińska/ Fragment powieści - przedpremierowo


P
aździernik to zdecydowanie miesiąc obfitujący w wiele godnych uwagi i lektury premier książkowych, które pojawiają się na polskim rynku wydawniczym. Wszyscy chcemy przeczytać każdą z nich, ale doskonale zdajemy sobie sprawę, że niestety nie jest to możliwe. Dlatego blog Kocie czytanie stara się pomóc wam w wyborze książkowych perełek. Taką perełką jest na pewno trzecia część Trylogii gdańskiej "W objęciach mroku" Anety Krasińskiej, której premiera będzie miała miejsce 11 października 2023 roku nakładem wydawnictwa Skarpa Warszawska. Oczywiście wkrótce na blogu pojawi się recenzja tej powieści, a już dziś zapraszam do przeczytania krótkiego, ale bardzo emocjonalnego jej fragmentu.


Kiedy przedwczoraj wyczytano jego nazwisko i kazano mu razem z kilkunastoma innymi jeńcami iść do lasu, nie miała pojęcia, co ich czeka. Przez chwilę przemknęła mu myśl, że może mają powalić kilka drzew, by wreszcie zbić jakieś prycze do spania. Kiedy jednak oprócz kilku siekier dostali szpadle, nie był już taki pewien swojego pomysłu. Później szybko pojął, że przyszło im wykopać dół. Głęboki dół. To, dlatego zajęło im to tyle godzin. Z każdym uderzeniem siekiery w zmarzniętą ziemię nabierał pewności, że tym razem to nie będzie zwyczajna robota dla zabicia czasu. Nieraz tak właśnie pracowali. Tym razem czuł podskórnie, że to coś więcej. Gdy jeden z esesmanów uznał, że wykop w ziemi jest wystarczający, rozkazał powrót do obozu. To utwierdziło Iwa w przekonaniu, że coś się szykuje. Wtedy jeszcze nie śmiał podejrzewać, co przyniesie kolejny dzień.
Pobudka i jak zwykle poranny apel. Do tej chwili wczoraj wszystko przebiegało bez najmniejszych zmian. Nawet później, gdy dowódca warty odczytał dwadzieścia trzy nazwiska, żaden więzień nie miał pewności, z czym to się wiąże. Iwo nawet się zdziwił, że tylko jego nazwisko nie padło. Nie bardzo rozumiał, dlaczego tak się stało. Nie odważył się o to zapytać. Wolał się nie wychylać. Gdy grupę wyprowadzono z obozu, on wraz z pozostałymi jeńcami poszedł na śniadanie. Mętna kawa ze zmielonych żołędzi i przydzielona każdemu pajda suchego chleba zniknęła, zanim większość wygłodniałych więźniów dotarła do swojego baraku. Weszli więc do środka i usiedli jeden obok drugiego, by ogrzać się ciepłem własnych ciał. Wówczas usłyszeli wystrzały. Dochodziły z daleka. Wszyscy więc poczęli się wiercić, to licząc, ile ich było, to wyczekując kolejnych. Kolejna fala jednak nie nastąpiła. Odetchnęli i aż do obiadu nie zajmowali sobie tym głowy.
Kiedy jednak usiedli z miskami, w których trudno było znaleźć coś więcej oprócz chłodnej wody z kilkoma nieobranymi ziemniakami i kawałkami cebuli, ktoś zapytał o to, gdzie są ci, którzy wyszli do lasu. Zimowa aura nie sprzyjała wielogodzinnej pracy na świeżym powietrzu. Pojawiły się więc współczujące głosy. Po zmroku niektórzy zaczęli łączyć wystrzały z brakiem kilku więźniów. Wówczas posypały się pytania i spojrzenia, które Iwo poczuł na sobie. To zmusiło go do zastanowienia się nad faktem, że wciąż siedział w baraku. Alfred zainteresował się tym, co naprawdę robili w lesie dzień wcześniej. Dopiero wtedy Iwo uświadomił sobie, że ich zadaniem było wykopanie grobu. Nie rozumiał, jak to się stało, że on nie podzielił losu współwięźniów. To pytanie nurtowało go całą noc. 

Warto wiedzieć, że wszystkie trzy części Trylogii gdańskiej są zapisem ściśle powiązanych ze sobą kolei losów jej głównych bohaterów Neli i Iwa inspirowanymi prawdziwymi wydarzeniami w Wolnym Mieście Gdańsku w czasie II wojny światowej. Dlatego, aby lepiej zrozumieć to wszystko, o czym przeczytamy w "W objęciach mroku", książki należy czytać w kolejności ich wydawania tj. "W OBJĘCIACH NAZISTY", "W OBJĘCIACH NIEWOLI", "W OBJĘCIACH MROKU".

 


 

[Materiał reklamowy] Autorka Aneta Krasińska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przed pozostawieniem komentarza pod postem, zapoznaj się, proszę z polityką prywatności bloga, której szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Polityka prywatności bloga Kocie czytanie i wyraź zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Pozostawiając komentarz, akceptujesz politykę prywatności bloga, a tym samym wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad. Proszę o kulturę wypowiedzi i podpisywanie się.