Moi drodzy, jak wiadomo nie od dziś, miłość jest uczuciem, które nie pozwala się wcisnąć w żadne ramy, nie podlega żadnym regułom i najczęściej nie słucha głosu rozsądku. Dziś porozmawiamy o miłości ponad podziałami, tej która, choć nigdy nie powinna się zrodzić, zjawia się niespodziewanie i wywraca spokojne życie dwojga ludzi do góry nogami. A wszystko to za sprawą książki Niny Nirali „Online dostee”, z której recenzją tym razem do Was przychodzę.
Główną bohaterką powieści jest trzydziestokilkuletnia nauczycielka języka niemieckiego, która wiedzie spokojne, ustabilizowane życie. Niestety nadal samotne. Co prawda, ma za sobą kilka związków, ale żaden z nich nie przetrwał zbyt długo. Maya nie czuje się jednak źle, z tym że ciągle jest singielką, ponieważ ma świetną przyjaciółkę, na którą zawsze może liczyć, a od dziesięciu lat utrzymuje internetową znajomość ze swoim byłym uczniem Arunem. Po tak wielu latach znajomości relacje tej dwójki mocno ewaluowały i dziś łączy ich prawdziwa przyjaźń. Oboje stali się sobie bardzo bliscy, a jak wiadomo, od przyjaźni do miłości jest już bardzo blisko. Zapewne teraz zastanawiacie się, więc jaki problem? Skoro się kochają, to powinni być ze sobą. Przecież to normalne, że ludzie poznają się przez internet, a potem tworzą szczęśliwe związki. Owszem zgadzam się z Wami, ale niestety w przypadku tej May i Aruna, nie jest to tak proste i oczywiste, a to dlatego, że mężczyzna, dla którego bije serce naszej bohaterki, jest o dziesięć lat starszym od niej żonatym Hindusem. Już to jedno zdanie na pewno wiele Wam wyjaśnia. Żonaty mężczyzna, zupełnie inny kraj, odmienna kultura. Dla May oznacza to inny świat.
Nie zdradzę Wam nic więcej, ale możecie mi wierzyć, że ta miłość zostanie wystawiona na bardzo ciężką próbę. A czy wyjdą z niej zwycięsko, czy też to uczucie ich zniszczy, musicie sprawdzić sami.
Jeśli choć trochę znacie kulturę Indii, z pewnością wiecie, że małżeństwa w tym kraju są aranżowane. To rodzice wybierają dla swoich dzieci jak najlepszych w ich mniemaniu małżonków. Takie właśnie jest małżeństwo Aruna. Choć szanuje swoją żonę jako kobietę i matkę swoich dzieci, wie, że od dawna im się nie układa. Kiedy wreszcie ma szansę na prawdziwą miłość z wyboru, nagle dzieje się tragedia, która w jednej sekundzie niszczy wszelkie marzenia u boku May. Teraz będzie musiała podjąć bardzo wiele trudnych decyzji, które na zawsze zaważą na jego życiu. Tylko, czy nie będzie już na wszystko za późno?
Historia opisana na kartach „Online dostee” to dowód na to, że nie ma takiej miłości, o której ktokolwiek ma prawo mówić, że nigdy nie powinna się zdarzyć, bowiem jest to uczucie, które wzrasta ponad wszelkimi podziałami i różnicami. Potrafi połączyć to, co po ludzku nie jest możliwe do połączenia. To potwierdzenie znanej wszystkim prawdy, że miłość nie zna różnic i nie liczy lat, a często jest bliżej, niż nam się wydaje. Nie zawsze jest łatwo, ale warto walczyć o szczęście, nawet jeśli musimy ponieść duże ryzyko i postawić wszystko na jedną kartę.
Moi drodzy, muszę Wam się przyznać, że po poznaniu perypetii May i Aruna naszła mnie refleksja i poczułam ulgę i wdzięczność za to, że jestem Polką i wybór osoby, z która chcę iść przez życie, należy tylko i wyłącznie do mnie. Po przeczytaniu książki zrozumiecie dlaczego.
Jeżeli zdecydujecie się sięgnąć po ten tytuł, do czego serdecznie Was zachęcam, poznacie bardzo poruszającą i wzruszającą historię, która ma bardzo ponadczasowy wymiar. To właśnie ta ponadczasowość sprawia, że to, o czym czytamy, mocno chwyta za serce i porusza czytelnika do głębi. Autentyczność i pełno wymiarowość bohaterów sprawia, że stawiając się na ich miejscu, w dużej mierze utożsamiamy się z ich osobami i zastanawiamy się, jak my sami zachowalibyśmy się w obliczu konieczności dokonania takich, a nie innych, zdecydowanie nie łatwych wyborów, a jednocześnie mocno trzymamy kciuki za tryumf miłości.
Jeśli macie ochotę na życiową, mądrą skłaniającą do refleksji książkę, która nie tylko Was poruszy, ale również da nadzieję i wiarę w to, że życie, choć często bywa okrutne, udowadnia, że jeszcze wszystko może się zdarzyć, ta książka jest właśnie dla Was. Zapewniam Was, że spędzicie z nią piękny, wartościowy czas, a to, co przeczytacie, zostanie z Wam na bardzo długo.
„Masz szansę, by być z miłością swojego życia w tym życiu. Nie idź moją ścieżką”.
Recenzja powstała we współpracy z Autorką, za co bardzo dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przed pozostawieniem komentarza pod postem, zapoznaj się, proszę z polityką prywatności bloga, której szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Polityka prywatności bloga Kocie czytanie i wyraź zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Pozostawiając komentarz, akceptujesz politykę prywatności bloga, a tym samym wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad. Proszę o kulturę wypowiedzi i podpisywanie się.