Drodzy czytelnicy dziś chcę Wam opowiedzieć o najnowszej książce Harlana Cobena, która została wydana nakładem wydawnictwa Albatros. Jednocześnie chcę nadmienić, że jest to moje drugie spotkanie z twórczością tego autora. Pierwszą książką, jaką przeczytałam, była „Jedyna szansa”. Choć było to dość dawno temu, bo jeszcze na długo przed tym, zanim zdecydowałam się dzielić swoimi opiniami o książkach na łamach internetu, do dziś nie mogę o niej zapomnieć. To właśnie ten tytuł sprawił, że zakochałam się w twórczości autora. Zapewne to stwierdzenie wyda Wam się dziwne, skoro wtedy przeczytałam tylko jedną książkę, ale tak właśnie było. Mimo że miałam dość długą przerwę, wiedziałam, że muszę ponownie wrócić do książek Cobena i właśnie dziś nadszedł ten czas. Czy aby moje tamtejsze uwielbienie nie okazało się przedwczesne, przekonacie się w dalszej części recenzji.
Moi drodzy czy pamiętacie z dzieciństwa grę „Prawda czy fałsz”? Była to zabawna gra rodzinna polegająca na tym, że każdy gracz biorący udział w zabawie słyszał stwierdzenie dotyczące wielu dziedzin życia i musiał sam zdecydować, czy według niego jest ono prawdziwe, czy też fałszywe. Zabawa była przednia, a nawet jeśli któryś z graczy popełnił błąd, nic wielkiego się nie działo, no bo przecież tylko zabawa.