środa, 24 lipca 2019

Śmiertelna pułapka.


„Poczucie winy to podstępne uczucie. Czai się w mrokach umysłu, czekając, aż będzie mogło odsunąć na bok radość, zadowolenie i spokój; rośnie w siłę i spycha ze sceny wszelkie inne emocje, aż pozostaje już tylko ono”.

Najbardziej bezwzględnym przeciwnikiem w życiu każdego człowieka jest sumienie. Ono nie zna litości i nigdy nie odpuszcza. Jeśli w naszym życiu wydarzy się coś, co sprawi, że wyrzuty sumienia dopadną nas w swoje macki, być może już nigdy nie będziemy mogli zaznać upragnionego spokoju. Przekonała się o tym główna bohaterka powieści C. L. Taylor „Teraz zaśniesz - Anna.

Anna jest młodą kobietą, której życie za sprawą jednej tragicznej nocy zmieniło się w najgorszy koszmar. Jedna chwila wystarczyła, by bezpowrotnie roztrzaskać je na tysiące trawiących duszę odłamków, które każdego dnia niszczą ją coraz bardziej. Choć wszystko wskazuje na to, że dziewczyna nie mogła zrobić nic, by zapobiec temu, co się wówczas wydarzyło, to jednak  gnębiące ją poczucie winy spędza jej sen z powiek. Czy dziewczyna wie coś, czego nie wiedzą inni?

Chyba wszyscy doskonale wiemy, że każde tragiczne wydarzenie, którego doświadczamy, może bardzo mocno odbić się na naszej psychice. Tak też dzieje się w przypadku naszej bohaterki. Anna praktycznie przestaje funkcjonować w codziennym życiu. Lęki i na nowo przeżywane emocje nie pozwalają jej o sobie zapomnieć. Co więcej, przez cały czas towarzyszy jej poczucie, że ktoś ją obserwuje. Co Jest prawdą, a co tylko wytworem wyobraźni Anny? O tym musicie przekonać się sami.

Naturalnym odruchem w przypadku, kiedy spotyka nas coś, z czym nie możemy sobie poradzić, jest próba ucieczki oraz odcięcia się od tego, co nas dręczy i niszczy. Dla Anny takim ratunkiem przed osaczającym ją światem miała stać się szkocka wyspa, gdzie podjęła pracę w hotelu. Przekonana o tym, że tu zupełnie nikt nie zna jej tajemnicy, Anna  małymi kroczkami próbuje odbudować swoje życie. Skupia się na pracy, ponieważ w hotelu gości siedem osób, którymi oboje z właścicielem muszą się zająć. Niestety goście mają pecha, ponieważ na wyspach rozszalał się sztorm, a co za tym idzie, hotel został zupełnie odcięty od świata, Wśród gości znajduje się jednak ktoś, dla kogo takie okoliczności są doskonałe, aby pomóc Annie zasnąć. Kobieta bardzo szybko zdaje sobie sprawę, że znajduje się pod jednym dachem z kimś, kto czyha na jej życie. A hotel pozbawiony łączności z kimkolwiek stał się dla niej śmiertelną pułapką. Musi być czujna, bo każdy z gości jest podejrzany.

Jak się przekonacie tak osobliwe warunki, w jakich znalazły się wszystkie osoby przebywające w hotelu, sprzyjają wnikliwej obserwacji i odkrywaniu tajemnic, z jakimi każdy z bohaterów się tu znalazł. Przez cały czas wspólnie z główną bohaterką starałam się wydedukować, która z nich jest zabójcą. Jednak autorka podsuwa czytelnikowi tak wiele mylących tropów, że tak naprawdę, każdy ma w sobie coś, co mogłoby wskazywać na niego. W pewnym momencie ja się poddałam i czekałam z niecierpliwością na to, aż autorka sama wyłoży wszystkie karty na stół. I wiecie co, jak się okazuje takiego zakończenia, zupełnie się nie spodziewałam.

I to właśnie zakończenie jest największym atutem tej książki. Ale po kolei.
„Teraz zaśniesz” to bardzo wciągający i mroczny thriller psychologiczny, który czyta się z ogromnym zaangażowaniem i nieustannym oczekiwaniem tego, co za chwilę się wydarzy. I dzieje się naprawdę dużo, tylko niestety to napięcie, którego zawsze oczekuję od książek z tego gatunku, ciągle gdzieś się rozmywa. Jest niczym próba rozpalenia ogniska. Pojawia się iskra, ale niestety ognia nie udaje się rozniecić.
Zabrakło mi mocniejszego natężenia emocji, ale finał całej fabuły w pewnym stopniu rekompensuje to poczucie niedosytu, 

Kolejnym atutem książki jest zdecydowanie kreacja bohaterów i ich portretów psychologicznych. Mamy możliwość doskonałej obserwacji nie tylko tego, co dzieje się z Anną, która nie może pozbierać się po przeżytej tragedii, ale również osoby cierpiącej na zespół stresu pourazowego, oraz kilku innych meandrów ludzkiej psychiki. Autorka nie miała łatwego zadania, aby każdej postaci przypisać cechy bądź zachowania, tak by wszyscy byli w oczach czytelnika podejrzanymi,  dzięki czemu przez cały czas mogła zwodzić nas na manowce. To zadanie jednak wykonała perfekcyjnie.

Jeśli macie ochotę na mroczny, chwilami wręcz klaustrofobiczny thriller, który przesiąknięty jest rządzą śmierci, i nie przeszkadza Wam zbyt niski w moim odczuciu poziom odczuwalnego napięcia, to ta książka będzie doskonałym wyborem. Zarezerwujcie sobie, kilka godzin na to, aby zamknąć się w hotelu i prowadzić swoje własne śledztwo. Zachęcam Was do tego, abyście przekonali się, czy uda Wam się odkryć, kto pod maską pozorów skrywa pragnienie, aby Anna zapadła wreszcie w sen... taki, z którego już się nie obudzi.

Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Albatros, za co bardzo dziękuję.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przed pozostawieniem komentarza pod postem, zapoznaj się, proszę z polityką prywatności bloga, której szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Polityka prywatności bloga Kocie czytanie i wyraź zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Pozostawiając komentarz, akceptujesz politykę prywatności bloga, a tym samym wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad. Proszę o kulturę wypowiedzi i podpisywanie się.