piątek, 10 listopada 2017

Egzamin z macierzyństwa

Drogi czytelniku dziś zapraszam Cię na recenzję książki autorki, która w swoich utworach nie boi się podejmowania trudnych tematów, takich, które bardzo często są pomijane bądź przemilczane. W jej książkach nic nie jest tylko czarne albo tylko białe. Próżno w nich szukać historii łatwych i prostych, wręcz przeciwnie, złożoność problematyki kreowanej fabuły sprawia, że to jak daną historię odbierzemy, zależy od tego z perspektywy, którego z jej bohaterów na nią patrzymy. Wielopłaszczyznowość ta sprawia, że podczas lektury skłaniani jesteśmy do wielu refleksji i przemyśleń. To wszystko w połączeniu z lekkością pióra i płynnością słowa niezmiennie zachęca nas czytelniczki do sięgnięcia po każdą kolejną książkę tej wspaniałej polskiej pisarki, na którą zawsze oczekujemy z niecierpliwością. A mowa oczywiście o Pani Magdalenie Majcher. Zapewne nikomu z was osoby Pani Magdaleny przedstawiać nie trzeba, powiem więc tylko tyle, że „Matka mojej córki”, bo to właśnie o tej książce jak się domyślacie, chcę wam dziś opowiedzieć, jest trzecim tytułem w dorobku pisarskim Pani Majcher, natomiast drugim po „Stanie niebłogosławionym” traktującym o macierzyństwie. Ci z Was, którzy czytali moją recenzję „Stanu niebłogosławionego”, wiedzą, że wówczas to właśnie dzięki niej autorka zdobyła moje serce bowiem, było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Byłam pod ogromnym wrażeniem owej pozycji i gorąco zachęcałam Was do lektury. Jednocześnie wiedziałam, że kolejnej książce, którą napisze Pani Magda, postawię bardzo wysoką poprzeczkę i obawiałam się, czy dorówna swojej poprzedniczce. Jeśli jesteście ciekawi czy autorce udało się wyjść naprzeciw moim oczekiwaniom i im sprostać proszę o chwilę cierpliwości, przekonacie się o tym w dalszej części mojej recenzji.

Nina, główna bohaterka powieści prowadzi dostatnie życie, pracując jako dyrektor działu bankowego. Jest samotną, ale przedsiębiorczą kobietą. Zyskała stabilizację życiową i uznanie w oczach zarówno przełożonej, jak i pracowników. Pewnego dnia jednak życie dość boleśnie ją doświadcza. Nagła śmierć ojca zmusza ją do powrotu w rodzinne strony, gdzie teraz musi zaopiekować się matką i siostrą. Wówczas jeszcze kobieta nie zdaje sobie sprawy, iż śmierć ojca nie będzie jedynym trudnym dla niej przeżyciem. Równie trudna i bolesna okaże się konfrontacja z przeszłością, przed którą jeszcze będąc nastolatką, starała się uciec.

Cofnijmy się na chwilę w czasie… Nina ma szesnaście lat, przeżywa swoją pierwszą nastoletnia miłość do Tomka, o rok starszego od siebie chłopaka.
Zapewne zgodzicie się ze mną, że kiedy jest się nastolatkiem pierwsza miłość, jest najpiękniejsza, pełna uniesień i emocji. Tak też dzieje się w związku Niny i Tomka. Nastolatkowie bardzo się kochają i są ze sobą szczęśliwi. Jednak wszystko komplikuje się, kiedy dziewczyna zachodzi w ciąże. Wyobraźcie sobie, co czują ci młodzi, zagubieni i wystraszeni ludzie, kiedy dowiadują się, że sami będąc przecież jeszcze dziećmi, za chwilę mają zostać rodzicami. Nina oddaje dziecko do adopcji… (Nie obawiajcie się,nie zdradzam niczego, czego nie moglibyście przeczytać w opisie książki).

Dziś będąc już dorosłą kobietą, Nina musi zmierzyć się z tym, przed czym do tej pory uciekała. Rozliczyć się z przeszłością, która po dziś dzień pozostaje w jej rodzinie przemilczana. Zdmuchnąć kurz z zamiatanej do tej pory pod dywan prawdy. Czy znajdzie w sobie na tyle odwagi i siły, by spróbować naprawić błędy sprzed kilkunastu lat i być matką dla swojego dziecka? A może dziś jest już na wszystko za późno. Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziecie oczywiście podczas lektury.

Tytuł ten czyta się niesamowicie szybko i lekko. Nie znaczy to jednak, że przez całą historię można przebrnąć niepostrzeżenie, ot tak. Czytając, wielokrotnie zastanawiamy się, jak my sami odnaleźlibyśmy się w podobnej sytuacji. Stawiamy się nie tylko na miejscu ciężarnej nastolatki, ale również patrzymy na zaistniałą sytuację z punktu widzenia jej rodziców. Musimy bowiem zdać sobie sprawę, że taka sytuacja wpływa znacząco na życie całej rodziny. I tak zgadzam się, że w obliczu tak nagłej i bezsprzecznie szokującej informacji rodzic może zareagować naprawdę różnie, ale to, jak zachowali się rodzice Niny, sprawiło, że nóż mi się w kieszeni otworzył. Dla dziewczyny to matka powinna być wsparciem i opoką. Ciąża nastoletniej córki to niezmiernie ważny egzamin z macierzyństwa właśnie dla matki, który rodzicielka naszej bohaterki zawaliła w stu procentach. Ta egoistyczna manipulantka uknuła misterny plan, jak rozwiązać problem zasłaniając się troską o dobro córki. Karygodne jest to, że kobieta nawet nie zwracała uwagi na to, co czuje i czego chce nastoletnia mama. Na względzie ma jedyne własne plany i potrzeby. Ojciec natomiast to typowy pantoflarz zdominowany przez małżonkę. Również nie staje na wysokości zadania. Choć jemu także nie jest łatwo, stoi pomiędzy młotem a kowadłem.

Istotnym zabiegiem dla całości fabuły jest poprowadzona dwutorowo akcja, dzięki czemu możemy dowiedzieć się,jak wyglądało życie całej rodziny, kiedy dziewczyna była w odmiennym stanie. Ponadto widzimy jak tamtejsze wybory i podjęte decyzje wpłynęły na to, co w tej rodzinie dzieje się dziś.

Ze swej strony oczywiście zachęcam gorąco do sięgnięcia po „Matkę mojej córki”. Jest to jedna z tych książek, które zapadają w serce czytelnika i jeszcze długo po ich przeczytaniu nie potrafimy przestać o nich myśleć. Obok perypetii Niny nie da przejść się obojętnie. Ta piękna i poruszająca opowieść jest potwierdzeniem tego, że nie ma miłości silniejszej niż miłość matki do dziecka. Nic nie jest w stanie zniszczyć tej wyjątkowej więzi, żadne kłamstwa, intrygi, czy misternie układany wydawałoby się perfekcyjny plan.

W podziękowaniu od autorki znajdującym się w książce czytamy, że Pani Magda rozpoczyna już prace nad kolejną książką, z czego ja ogromnie się cieszę i na pewno po nią sięgnę, do czego i Was już dziś zachęcam. Po książki Magdaleny Majcher można sięgać w ciemno, gwarantuję, że się nie zawiedziecie.

86 komentarzy:

  1. Nie znam jeszcze książek tej autorki. Jednak po tej recenzji mam ochotę poznać. ;)


    http://czytam-wszystko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami lubię poczytać takie książki więc będę miała ten tytuł na uwadze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że macierzyństwo to niełatwa sprawa dla każdej kobiety, bo wiążę się z tym wiele strachu i zmartwień.. Mnie temat póki co zupełnie nie dotyczy, więc raczej nie sięgnę po książkę ;)

    Pozdrawiam
    Caroline Livre

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna książka. Magda rozwija swój warsztat :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią polecę tą książkę pewnej osobie :) Pozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :)
      Również dziękuję, że zechciałaś być moim gościem. Zapraszam ponownie.:)

      Usuń
  6. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki. Wszystko przede mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam jakiś czas temu tę powieść i również bardzo mnie poruszyła.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się sporo emocji podczas lektury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudne tematy, emocje i refleksje to znak rozpoznawczy twórczości autorki.:)

      Usuń
  9. Widziałam gdzieś zapowiedź tej pozycji i nie ukrywam, że mnie zainteresowała. Mam ją na swojej liście i na pewno po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne podejście do tematu, podoba mi się to że możemy poznać sytuację z perspektywy innych osób. Gdy nastolatka zachodzi w ciążę to nie tylko ona ma'problem" dotyczy to również całej jej rodziny. Z chęcią przeczytam :)

    booklicity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Słyszałam o książkach tej autorki.U Ciebie tu to jeszcze jedno z miejsc,gdzie zostaję zachęcona do lektury.Jak dotąd tej autorki nic nie ma w naszej bibliotece,ale muszę chyba szepnąć ,może uda się to zmienić.W każdym razie zachętą jest dla mnie ta dwutorowa akcja,to lubię. Pozdrawiam Cię Agnieszko .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szepnij o tym tytule koniecznie w bibliotece Grażynko.Czytelnicy będą zachwyceni.:)
      Również serdecznie Cię pozdrawiam.

      Usuń
  12. choć to zupełnie nie mój gatunek to przyznam że mnie zaciekawiłaś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam Cię byś dała szansę autorce. Nie będziesz żałować.:)

      Usuń
  13. Jakoś ta książka nie przekonała mnie do sb.://
    Buziaczki i zapraszam do nas. <33
    https://teczowabiblioteczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie jestem do końca przekonana czy to powieść dla mnie, chociaż nie mówię nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta pozycja przedstawia naprawdę ważny problem i świetnie, że autorce udało się w ciekawy sposób o tym opowiedzieć, chociaż chyba póki co nie mam ochoty na książkę o takiej tematyce, będę mieć gdzieś w tyle głowy, że takowa istnieje :D

    Pozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę Cię namawiać, bo aby z książek tego typu wynieść dla siebie, to wszystko, co autor chce nam przekazać musi nadejść odpowiedni dla czytelnika czas na ich lekturę.:)

      Usuń
  16. Zapowiada się ciekawie. Z wielką przyjemnością sięgnę po nią.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgadzam się z Tobą. Jest to jedna z tych książek, które zapadają w serce czytelnika i jeszcze długo po ich przeczytaniu nie potrafimy przestać o nich myśleć. A najnowsza powieść autorki jest jeszcze lepsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro najnowsza powieść jest jeszcze lepsza, to już nie mogę się doczekać lektury.:)

      Usuń
  18. Bardzo zachęcająca recenzja Agnieszko. Pewnie też poszukam tej książki

    OdpowiedzUsuń
  19. Myślę, że bedzisz bardzo zadowolona z lektury Gabrysiu.:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam tę ksiażkę na półce ale czasu na nią już brak. Może jak nadejdą święta? Zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Niezbyt często sięgam po książki o takiej tematyce, ale na tę może się zdecyduję ;)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że podobnie jak mnie, Tobie również będzie się podobać.:)

      Usuń
  22. Poruszona w książce tematyka nie należy do najłatwiejszych, ale bardzo ciekawi. Jeszcze nie czytałam książek autorki ale tyle pozytywnych opinii mocno mnie mobilizuje, żeby zmienić ten stan rzeczy:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Raczej nei sięgam po tego typu książki, jednak ta zapowiada się bardzo ciekawie, "inaczej" :)

    pozdrawiam, ifeelonlyapathy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie moje klimaty, ale książka wydaje się świetna :) Już chyba mam prezent dla siostry :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Akurat wspomnianej książki autorki nie miałam okazji przeczytać, ale po tylu pozytywnych recenzjach, koniecznie muszę to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  26. To była pierwsza powieść autorki, po którą sięgnęłam i bardzo przypadła mi do gustu, w niczym nie ustępując zagranicznym tytułom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zgadzam się z Tobą. Książka już zawsze będzie zajmowała czołowe miejsca w moich rankingach książkowych.:)

      Usuń
  27. Książka kompletnie nie dla mnie, ale świetnie mi się czytało Twoją recenzję, tak lekko :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Niestety tym razem nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam więc ponownie. Może kolejną książka przypadnie Ci do gustu.:)

      Usuń
  29. Magdalena Majcher pisze naprawdę doskonałe książki, to chyba z uwagi na fakt że porusza tak trudne i bliskie każdej kobiecie tematy. Obecnie czekam na kontynuację Pory Uczuć czyli na Zimę mam nadzieje że będzie równie dobra jak wszystkie jej poprzedniczka

    OdpowiedzUsuń
  30. Czasem pod lekką formą zawarte są życiowe wartości, a po tym co napisałaś o tej powieści mam ochotę sięgnąć po nią:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Raczej nie sięgnę, gdyż nie moja tematyka ale podobała mi się twoja recenzja. Miło sie ją czytało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Cię doskonale.
      Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa.💖

      Usuń
  32. Jestem bardzo ciekawa tej książki, planuję po nią sięgnąć w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie to z pewnością wspaniały
      czas z wyjątkową książkę.😘

      Usuń
  33. Zaintrygowałaś mnie. Koniecznie muszę ją przeczytać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie mnie to cieszy.☺
      Pozdrawiam Cię serdecznie.💖

      Usuń
  34. Mam ochotę na taką poruszającą opowieść, więc jestem na tak. :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo cenię twórczość tej autorki, bo w każdej swojej książce porusza jakiś ważny temat. Ta powieść ogromnie mi się podobała. Wzruszająca, ważna i odważna.

    OdpowiedzUsuń
  36. Już od dawna poluje na tę książkę, ale jeszcze jej nie znalazłam w bibliotece. Właściwie to poluję na każdą ksiażkę tej autorki, bo jeszcze nie miałam przyjemnosci czytać, a recenzje brzmią bardzo zachęcająco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli raz przepraszam coś tej autorki, będziesz sięgała po jej twórczość już zawsze gwarantuję.😘

      Usuń
  37. Nie słyszałam o tej książce ale myślę, że mogłaby mi się spodobać. Musi jednak troszkę poczekać na swoją kolei :)

    Pozdrawiam, maobmaze ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest świetna, nie każ jej długo na siebie czekać.☺
      Również pozdrawiam.💖

      Usuń
  38. Takie lekko-gorzkie książki sobie bardzo cenię :) okładka tylko jest - moim zdaniem - nietrafiona, bo taka poradnikowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą.
      Co do okładki nie myślałam o tym przyznam szczerze, ale chyba jest coś w tym, co piszesz.☺

      Usuń
  39. Mam tę książkę na półce od dnia premiery, a jeszcze ciągle nieprzeczytana... Po Twojej recenzji wiem, że muszę szybko nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło.💖 Czytaj szybko i koniecznie podziel się wrażeniami.☺

      Usuń
  40. Koniecznie muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  41. Książki Magdy ogromnie mnie przyciągają. Dwie mam na półce, a żadnej jeszcze nie czytałam. Jak skończę obecnie czytaną biorę się za "Jeden wieczór w Paradise". Mam nadzieję szybko nadrobić zaległości. :))

    OdpowiedzUsuń

Przed pozostawieniem komentarza pod postem, zapoznaj się, proszę z polityką prywatności bloga, której szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Polityka prywatności bloga Kocie czytanie i wyraź zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Pozostawiając komentarz, akceptujesz politykę prywatności bloga, a tym samym wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad. Proszę o kulturę wypowiedzi i podpisywanie się.