Kochani, z racji tego, że tworzymy tutaj bardzo przyjazną sobie społeczność, chciałabym podzielić się z Wami moją wielką radością. Kilka dni temu spełniło się moje największe marzenie. Do naszej rodziny dołączył nowy członek i najlepsza przyjaciółka. Poznajcie Sonię.
Chcę, żebyście wiedzieli, iż ten post nie powstał po to, aby się chwalić, ale dlatego, aby pokazać, że warto marzyć i wierzyć w to, że marzenia mają wielką moc. Od dziecka chciałam mieć własnego konia i teraz moje pragnienie się urzeczywistniło. Choć musiałam na jego spełnienie długo czekać, to teraz jestem bardzo szczęśliwa.
Moi drodzy, jeśli o czymś marzycie, nigdy nie traćcie nadziei, że będzie wam dane poczuć to szczęście, kiedy skrywane głęboko w sercu pragnienie stanie się faktem. Na to, co piękne i dobre, warto czekać. Jestem ciekawa, jakie są wasze marzenia i które z nich udało wam się spełnić?
Wspólnie z Sonią każdego z Was serdecznie pozdrawiamy i życzymy miłego popołudnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Przed pozostawieniem komentarza pod postem, zapoznaj się, proszę z polityką prywatności bloga, której szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Polityka prywatności bloga Kocie czytanie i wyraź zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Pozostawiając komentarz, akceptujesz politykę prywatności bloga, a tym samym wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad. Proszę o kulturę wypowiedzi i podpisywanie się.