wtorek, 26 czerwca 2018

Jesteś moim uzdrowieniem.

Kochani lubicie słodycze? Pyszne ciasta i desery? Jeśli tak zapraszam Was na chwilę wytchnienia. Oderwijcie się od Waszych codziennych obowiązków, ponieważ chcę zaprosić Was na pyszne ciastko i aromatyczną kawę. Jednak z racji tego, że pieczenie nie jest moją mocną stroną, zabiorę Was do małej przytulnej cukierni „Słodka”, gdzie z uśmiechem przywitają nas sympatyczne kelnerki Jagoda i Laura. A to wszystko jest możliwe dzięki książce „Cała przyjemność po mojej stronie” Natalii Sońskiej.

Główna bohaterka powieści Jagoda Mazurek jest jedną z pracownic cukierni „Słodka”. Praca jest jej pasją i spełnieniem marzeń. To właśnie pieczenie ciast i przygotowywanie pysznych słodkości sprawia jej największą przyjemność. W każdy wypiek wkłada cząstkę siebie, co doceniają klienci. Niestety życie osobiste Jagody nie układa się już tak, jakby sobie tego życzyła. Wręcz przeciwnie, rozpada się jak domek z kart. W momencie, kiedy poznajemy Jagodę, kobieta przeżywa bardzo trudny okres w swoim życiu. Zdradzona i upokorzona przez męża, właśnie szykuje się do rozwodu. Ta trudna walka o siebie i lepsze jutro wiele ją kosztuje, ale dzięki pracy może choć na chwilę uciec od problemów. Dzięki przyjaznej atmosferze i wyjątkowo smacznym wypiekom, ku radości pracownic cukierni jej popularność rośnie, a tym samym zyskuje ona stałych klientów. Najwierniejszym z nich jest pewien bardzo tajemniczy i skryty elegancki mężczyzna, który w każdą niedzielę gości w królestwie słodyczy zamawiając zazwyczaj sernik. Niezobowiązujące rozmowy przy kawie i ciastku z biegiem czasu przeradzają się w coś więcej. Zarówno Jagoda, jak i Tomasz, bo to właśnie o niego chodzi, czują, że staja się sobie coraz bliżsi. Jednak to czy, będą umieć ze sobą być, wcale nie jest takie oczywiste, ponieważ złe doświadczenia naszej bohaterki rodzą strach i obawy przed ponownym zaufaniem, a i Tomasz skrywa pewną bolesną tajemnicę, która do dziś trawi jego duszę. Czy przeszłość obojga, która ujrzy światło dzienne, przekreśli ich szansę na wspólne szczęście? Tego oczywiście dowiecie się, sięgając po książkę.

Cała przyjemność po mojej stronie” to nie tylko słodka historia. Pani Natalia Sońska porusza na jej kartach kilka bardzo ważnych kwestii. Jedną z nich jest problem tego, gdzie jest granica ingerowania rodzica w życie dorosłego dziecka. Rodzice Jagody to bardzo konserwatywni ludzie, od których dzieci nie otrzymują wsparcia, jeśli nie żyją i nie postępują zgodnie z ich oczekiwaniami. Ważniejsze dla nich jest to, co mówią ludzie niż racja i dobro ich własnego dziecka. Tylko dzięki wsparciu rodzeństwa, Jagoda nie czuje się pozostawiona samej sobie.
Kolejnym bardzo istotnym problemem, o jakim możemy przeczytać w powieści, jest problem tego, kiedy jest ten właściwy moment, aby po bolesnych przeżyciach ponownie dać sobie prawo do szczęścia i miłości, Nie chcę Wam zbyt wiele zdradzać, ale nie tylko Jagodą targają wątpliwości, Tomasz również wiele w życiu wycierpiał i  wyrzuty sumienia rodzą w nim obawy, czy, aby na pewno nie jest jeszcze za wcześnie, by otwierać się na uczucie.

Jeśli chodzi o moje odczucia po lekturze to, muszę przyznać, że była to naprawdę przyjemna słodko-gorzka historia, którą czytałam z całą gamą uczuć w sercu. Był uśmiech, wzruszenie, łzy. Lektura tej książki bardzo mocno mnie wciągnęła i mknęłam przez nią niepostrzeżenie, docierając do końca w mgnieniu oka. Duży wpływ na to mieli jej bohaterowie, z którymi mocno się zżyłam i których bardzo polubiłam. Oczywiście w pierwszej kolejności Jagoda i Tomasz, którym mocno kibicowałam. Agata siostra Jagody, każdy chciałby mieć taką siostrę, no i Adam przyjaciel Tomasza. Był jeszcze ktoś, bliski Tomaszowi, kto bardzo dobrze mu życzył i kto skradł moje serce, ale nie mogę Wam zdradzić kto. Nie mogłabym również zapomnieć o przyjaciółce Jagody.
Ale były również dwie postacie, które nie wzbudziły mojej sympatii. Jedna z nich to koleżanka z pracy Tomasza, choć w pewnym stopniu rozumiałam jej takie, a nie inne zachowanie, a druga to Łukasz mąż Jagody, którego miałam ochotę rozerwać na strzępy. Jeśli sięgniecie po „Cała przyjemność po mojej stronie”, zrozumiecie dlaczego.

Już chyba domyślacie się, że będę Was zachęcać do sięgnięcia po książkę, ale niech formalności stanie się zadość. Gorąco polecam i zachęcam, abyście sięgnęli po ten tytuł, poznali historię Jagody i poczuli wyjątkowy klimat cukierni „Słodka”. Jagoda ugości Was tam z otwartymi ramionami, częstując sernikiem Jagodowym lub sernikiem z chili wedle upodobań.
A na zakończenie taka mała rada ode mnie. Nie czytajcie tej książki z pustym żołądkiem, bo ja podczas czytania o tych wszystkich wspaniałościach, które dla swoich gości oferuje „Słodka”, ciągle czułam się głodna. : ) I pamiętajcie, najlepszym uzdrowieniem naszych, nawet największych, cierpień jest drugi człowiek.

Za możliwość tej pachnącej wanilią lektury dziękuję wydawnictwu Czwarta strona.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przed pozostawieniem komentarza pod postem, zapoznaj się, proszę z polityką prywatności bloga, której szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Polityka prywatności bloga Kocie czytanie i wyraź zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Pozostawiając komentarz, akceptujesz politykę prywatności bloga, a tym samym wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad. Proszę o kulturę wypowiedzi i podpisywanie się.