piątek, 12 marca 2021

„Nie boję się śmierci. Życie jest znacznie trudniejsze”.

B
ycie lekarzem wiąże się z wielkim prestiżem i uznaniem, ale przede wszystkim z ogromną presją i odpowiedzialnością. To w rękach lekarzy leży ludzkie życie i to w nich chorzy pokładają wszelką ufność i nadzieję w walce o swoje zdrowie i życie. Wierząc w zdobytą przez nich wiedzę, jesteśmy przekonani, że zrobią wszystko, co w ich mocy, aby przywrócić nas do pełni zdrowia i sił. Niestety nikt z nas nie jest nieomylny. Lekarze również. Przypuszczam, że każdy z nas choć raz słyszał na przykład w mediach o przypadkach błędów lekarskich, które skutkowały trwałą utratą zdrowia, a nawet życia pacjenta. Takie sytuacje niewątpliwie są ogromną traumą zarówno dla rodziny ofiary błędu lekarskiego, jak i dla samego medyka. Nierzadko nigdy nie jesteśmy w stanie pogodzić się z tym, co się stało. W rezultacie tak straszna tragedia może mieć swoje daleko idące konsekwencje, nawet wówczas, kiedy jesteśmy przekonani, że zdarzenia te są już tylko przeszłością, z której obciążeniem musimy nauczyć się żyć. Choćbyśmy nie wiem, jak chcieli, czasu nie da się cofnąć, a życie toczy się dalej. My musimy spróbować ułożyć je sobie na nowo. Tylko czy jest to możliwe?

Wkraczając w życie Charlotte Knopfler głównej bohaterki książki E.G. Scott „Dlaczego właśnie ja”, z której recenzją dziś do Was przychodzę, możemy śmiało powiedzieć, że tak. Jednak, abyście mogli dowiedzieć się, co takiego spowodowało, że to właśnie ona zmuszona była uzyskać odpowiedź na to pytanie, opierając się na własnych przeżyciach, musimy cofnąć się nieco w czasie do dnia, który zmienił w jej życiu niemalże wszystko.

Nasza bohaterka jest doskonałą kandydatką na wziętego neurochirurga. Jeszcze niedawno wszystko wskazywało na to, że  dzięki swojemu zaangażowaniu i umiejętnościom czeka ją wielka kariera w zawodzie. Niewykluczone, że o jej osobę w zespole swoich lekarzy zabiegałoby wiele szpitali. Nie bez powodu użyłam czasu przeszłego, bowiem dzień, w którym na stole operacyjnym straciła młodą pacjentkę, nie tylko przekreślił wszelkie wizje kariery, ale przede wszystkim mocno odbił się na niej samej. Na szczęście, choć nie było łatwo, kobiecie udało się stanąć na nogi. Bardzo pomocna w całym procesie budowania siebie na nowo dla Charlotte okazała się internetowa grupa wsparcia gromadząca osoby zmagające się z życiowymi traumami. Kiedy my czytelnicy stajemy się obserwatorami jej obecnego życia, widzimy, że udało jej się wyjść na prostą. Obecnie jej codzienność jest stabilna i uporządkowana. Wspólnie z najlepszą przyjaciółką Rachel prowadzi gabinet akupunktury, a i w jej życiu prywatnym pojawił się mężczyzna, dla którego serce zabiło mocniej. Co prawda Peter jest bardzo tajemniczy i nie mówi o sobie zbyt wiele, ale to, co podaje jako powód jego skrytości, uspokaja Charlotte na tyle, że godzi się, aby zachowali swój związek w sekrecie. Czy to bezgraniczne zaufanie będzie słuszną decyzją? O tym musicie przekonać się sami.

Niestety los nie pozwala Charlotte zbyt długo cieszyć się spokojem i stabilizacją. Peter od dłuższego czasu nie daje znaku życia, a już wkrótce nasza bohaterka, o czym jeszcze nie wie, będzie bardzo potrzebowała jego wsparcia. Otrzymuje bowiem telefon z policji z prośbą o identyfikację zwłok młodej dziewczyny. Strach przed tym, czemu będzie musiała stawić czoła po dotarciu na miejsce, ustępuje miejsca konsternacji, ponieważ ku jej ogromnej uldze nigdy wcześniej nie poznała zmarłej, a śledczy informują ją, że ofiara wskazała właśnie ją jako osobę, którą należy powiadomić w razie nagłego wypadku.
Przerażona i zagubiona nie wie, co robić, gdyż dla policji jest jedną z podejrzanych o zbrodnię. Charlotte musi, jak najszybciej odkryć kim jest nieznajoma i co je połączyło. U swojego boku ma tylko przyjaciółkę, gdyż Petera nie ma zawsze wtedy, kiedy go najbardziej potrzebuje. Rachel od zawsze jest nieufna wobec nowego mężczyzny swojej przyjaciółki. Czy słusznie? Musicie to koniecznie sprawdzić.

„Dlaczego właśnie ja” to pełen tajemnic i intryg wyścig z czasem o prawdę i udowodnienie swojej niewinności. Ta historia pokazuje, że to, co dla jednych jest już zamkniętym etapem z przeszłości, dla innych nigdy takowe nie było. To opowieść o życiu w poczuciu krzywdy i niesprawiedliwości oraz chorym pragnieniu sprawiedliwości. Cała historia opisana na kartach książki od początku do końca będzie trzymała Was w napięciu i chęci jak najszybszego poznania zakończenia. Co więcej, jestem pewna, że w momencie kiedy wielowątkowość fabuły zacznie łączyć się w logiczną całość, nie będziecie mogli oderwać się od książki, będąc przekonanymi, że jej finał jest już dla Was oczywisty. Nie bądźcie jednak zbyt pewni swego, gdyż autorzy postarali się o takie zakończenie, jakiego z pewnością nie będziecie w stanie przewidzieć.

Tytuł ten to naprawdę świetnie skonstruowana, wciągająca i zaskakująca pozycja, którą serdecznie każdemu polecam. Ten niezwykły klimat tajemniczości, a także wielu sekretów w połączeniu ze świetnie wykreowanymi postaciami drugoplanowymi zapewni Wam naprawdę zajmującą lekturę. Dlaczego wspomniałam tylko o postaciach drugoplanowych? A no dlatego, że postaci głównej bohaterki nie udało mi się polubić, ani zrozumieć. Biorąc pod uwagę to, co ją spotkało w praktyce lekarskiej, uważam, że powinna być bardziej dojrzała i ostrożna. Tymczasem zachowywała się jak zagubiona, naiwna nastolatka, której można wszystko wmówić i wodzić ją za nos, a ona łyknie wszystko, co usłyszy bez chwili przemyślenia. Gdyby nie była taka ślepa na wszystko, co się wokół niej dzieje cała historia mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej. Macie moje słowo, że Wy również wiele razy poczujecie się zirytowani jej postacią, ale to nie zmienia faktu, że książka jest naprawdę świetnym thrillerem psychologicznym, który musicie przeczytać. Ostrzegam tylko, zarezerwujcie sobie dużo wolnego czasu, gdyż nie ulega wątpliwości, że zostaniecie pochłonięci bez reszty. A może wcale nie tak dużo, bo przecież książkę z uwagi na bardzo przystępny styl i język, którym została napisana, a przede wszystkim na duże zaangażowanie czytelnika w lekturę czyta się naprawdę błyskawicznie.

Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Muza, za co bardzo dziękuję.

Inne książki autorów, które recenzowałam:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Przed pozostawieniem komentarza pod postem, zapoznaj się, proszę z polityką prywatności bloga, której szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Polityka prywatności bloga Kocie czytanie i wyraź zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych.
Pozostawiając komentarz, akceptujesz politykę prywatności bloga, a tym samym wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony po sobie ślad. Proszę o kulturę wypowiedzi i podpisywanie się.