Jakiś czas temu jedna z czytelniczek mojego bloga napisała mi w komentarzu pod jednym z moich postów, że z tego, jakie książki prezentuje na swoim blogu widać, że lubię sięgać po tytuły podejmujące trudną tematykę. Muszę przyznać, że zdecydowanie jest to prawda. Zawsze, kiedy w moje ręce trafia historia, która mnie porusza, wstrząsa mną, dając mi do myślenia, towarzyszy mi poczucie, że przeczytałam naprawdę wartościową książkę. Oczywiście zdarzają się również i takie pozycje, które mimo trudnej tematyki rozczarowują mnie. Jak było tym razem?, przekonacie się już za chwilę. Stanie się tak za sprawą książki Sandry Borowieckiej „Przypadki Agaty W. „na którą chcę dziś zwrócić Waszą uwagę.
Zanim jednak przybliżę samą treść utworu, poproszę Was moi drodzy, abyśmy przez chwilę wspólnie zastanowili się nad bardzo ważną i delikatną kwestią, jaką jest moment, kiedy człowiek staje nad życiową przepaścią i nie widzi dla siebie sensu życia. Wielu z nas zapewne słysząc hasła próba samobójcza, samobójstwo zadaje sobie pytanie „Co też popycha ludzi do tak dramatycznego kroku”? „Co tak strasznego wydarzyło się w życiu takiej osoby, że decyduje się na tak ostateczny krok”? Odpowiedzi na te pytania, co zrozumiałe, nigdy nie będą proste i oczywiste, ponieważ powodów może być naprawdę wiele. Pani Sandra Borowiecka w swojej książce zdecydowała się podjąć bardzo trudnego zadania i przedstawić nam historię młodej kobiety, która nie ma siły, by dalej żyć.
Agata jest osobą, której życie nie oszczędzało od najmłodszych lat. Tak naprawdę nigdy niedane jej było być dzieckiem. Przemoc i alkohol, które były nieodłącznym elementem życia w jej domu rodzinnym, zmusiły dziewczynkę do szybkiego dorastania. Ojciec alkoholik i matka, która obarcza córkę swoimi problemami. A jakby tego mało osoba, którą kocha i ufa, wyrządza jej największą krzywdę, jaka może spotkać bezbronne dziecko. Przyznacie sami, że nie jeden dorosły nie zdołałby udźwignąć tego, co spotkało tę dziewczynkę. Małej jednak się udało, a może jednak nie? Dziś bowiem Agata jest już dorosłą młodą kobietą, przed którą jeszcze przecież całe życie, a jednak bohaterka nie widzi dla siebie przyszłości i wartości swojego życia. Przytłoczona długami, problemami w kontaktach z mężczyznami, brakiem wsparcia ze strony najbliższych decyduje się popełnić samobójstwo. Los chce jednak inaczej, Próba samobójcza nie udaje się, a w życiu Agaty pojawia się Pan Perdiaux. Mężczyzna jest byłym terapeutą i oferuje naszej bohaterce pomoc w tym, by uwierzyła w to, że jest warta tego, by żyć. Czy dziewczyna wykorzysta swoją szansę i znajdzie w sobie odwagę i siłę, by jeszcze raz zmierzyć się z tym, co trudne i bolesne przekonacie, sięgając po „Przypadki Agaty W.”?
Historia opisywana na kartach powieści jest bardzo trudna i bolesna. Wynika to nie tylko z trudnych przeżyć bohaterki, ale również niestety z autentyczności i ponadczasowości wszystkiego, co ją spotyka. Każdy z nas może postawić się na miejscu Agaty. Koleje losu Agaty są dowodem na to, że przeszłość ma ogromny wpływ na naszą teraźniejszość i przyszłość. Dopóki się z nią nie uporamy, nigdy nie będziemy mogli cieszyć się pełnią życia, a co gorsza może to skończyć się dla nas tragicznie.
Już teraz mogę zdradzić Wam, że kończąc lekturę „Przypadków Agaty W.” mam poczucie, że przeczytałam naprawdę wartościową książkę. Otwarcie przyznać należy, że nie była to łatwa lektura. Musimy przygotować się na to, że książka może okazać się dla wielu z nas małym kamykiem, który wywoła lawinę niełatwych faktów z naszego prywatnego życia, a tym samym będziemy utożsamiać się z życiem Agaty.
Na zakończenie chcę oczywiście książkę gorąco polecić. Nie napiszę jednak, że polecam ją każdemu, ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy może być gotowy na lekturę tak poważnego tytułu. Zapewniam jednocześnie, że jeśli zdecydujecie się sięgnąć po tę pozycję, będziecie na pewno w pełni usatysfakcjonowani. Dzieło na długo pozostanie w pamięci każdego czytelnika.
Za książkę w formie elektronicznej, a tym samym możliwość lektury serdecznie dziękuję autorce.
Nie znam twórczości tej autorki, ale już sama okładka przyciąga oko, chociaż przyznam, że staram się nie oceniać książki po okładce ;)
OdpowiedzUsuńTrudna tematyka również i mnie nie odstrasza.
To bardzo wartościowa książka.
UsuńSporo już słyszałam o tej pozycji i mam ją w planach. Chętnie sięgam po książki, które zawierają w sobie trudne i poruszające tematy.
OdpowiedzUsuńGorąco zachęcam.:)
UsuńTak, to nie jest książka dla każdego. Czekam teraz na jej wydanie papierowe.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTrochę się jej boje, ale mimo wszystko mam na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuńNie jest to łatwa książka.:)
UsuńNApisałaś, że książka sprawia, że zaczynami się identyfikować z bohaterką i że to dobrze. Wydaje mi się, że to kwestia tego, co szukamy w książce. Powiem Ci, że nie lubię aż tak poruszających książek. O dziwo, książki o umieraniu czytuję chętnie, bo najczęściej jest tam wiele pocieszenia dla żyjących, dużo afirmacji życia.
OdpowiedzUsuńNie napisałam,że to,iż może się zdarzyć,że zaczniemy się identyfikować z autorką jest dobre.
UsuńWręcz przeciwnie napisałam,że fakt ten może okazać się zaczątkiem trudnych wspomnień z naszego życia.W związku z tym książka nie jest łatwa.
Rozumiem. Chodziło mi o bardziej generalną zasadę czy lubimy traumatyczne książki czy nie.
UsuńChyba nie jestem do końca gotowa na tego typu literaturę. Ale recenzja rzetelna i ciekawa.
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńOczywiście mamy tutaj opowieść o dorosłym dziecku alkoholika. Wydarzenia z przeszłości determinują teraźniejszość Agaty. O książce słyszałam już parokrotnie, lecz jakoś nigdy nie czułam potrzeby zabrania się za nią. Może jednak powinnam? W każdym razie twoja recenzja bardzo mnie do tego przekonuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Weronika z https://recenzuje-od-ksiazki-strony.blogspot.com/
Niezmiernie się cieszę. Decyzję musisz podjąć sama, bo jak napisałam, nie jest to książka dla każdego.:)
UsuńMoże kiedyś będę mieć ochotę na taką tematykę, ale jeszcze nie dzisiaj.
OdpowiedzUsuńDoskonale to rozumiem.:)
UsuńCiekawa recenzja Agnieszko
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Gabrysiu.:)
UsuńTen tytuł już od jakiegoś czasu bardzo mnie intryguje:)
OdpowiedzUsuńW takim razie może warto się skusić.:)
UsuńMałe i większe kamyki uwierają, ale uświadamiają nam także gdzie leży problem :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak.:)
UsuńPrzyznaję, że mnie bardzo ciągnie do tej książki i chciałabym ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńWarto poświęcić jej uwagę.:)
UsuńMuszę przyznać, że okładka przyciąga oko. A co do treści, z chęcią bym ją przeczytała. Jednak to już po sesji, gdyż tego typu lektura potrzebuje chwili ciszy i skupienia, o którą teraz mi trudno ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
Zdecydowanie tej książki nie da się czytać w pośpiechu. Trzymam kciuki za udaną sesję.:)
UsuńOstatnio ciągle słyszę o tej książce, chyba przeczytam z ciekawości.
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto:)
UsuńPowieści z wątkiem samobójczym faktycznie nie należą do łatwych. Sama ostatnio mierzyłam się z podobną tematycznie książką - "Fake it". Skoro twierdzisz, że i to wartościowa lektura, w przyszłości będę musiała o niej pomyśleć, jak już odsapnę od wspomnianej przed momentem historii, która mocno nadszarpnęła moje nerwy. Na tak trudne książki musi przyjść odpowiedni czas.
OdpowiedzUsuńSama bardzo chcę przeczytać " Fakro it".
UsuńJa właśnie dziś będę pisać o "Yoro". Też trudna tematyka.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej opinii.:)
UsuńZ całą pewnością książka pozostaje w pamięci.
OdpowiedzUsuńoj tak.
UsuńLubię książki, które poruszają jakąś wrażliwą strunę w nas samych, żeby móc coś przemyśleć. Już gdzieś natknęłam się na recenzję tej książki i podobnie jak Ty opinia była bardzo przychylna i zachęcała do sięgnięcia po tę lekturę. Myślę, że się zdecyduję, gdy ją znajdę w księgarni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, poprostualeksandraa.blogspot.com
Daj znać jak odebrałaś tę książkę.
UsuńJak do tej pory spotykam się praktycznie z samymi pozytywnymi recenzjami tej książki i chyba będę musiała się skusić :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że będziesz bardzo usatysfakcjonowana.:)
UsuńPierwszy raz spotykam się z twórczością tej autorki, ale książka wydaje się być ciekawa, więc może ją przeczytam. Bohaterka tej książki w małym stopniu przypomina mnie, ponieważ życie zmusiło mnie do szybkiego dorastania. Chciałam Cię poinformować, że wygrałaś wlepki + niespodziankę za skomentowanie poprzedniego posta. W celu odebrania nagrody skontaktuj się ze mną poprzez fanpage :) Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Dziękuję bardzo. Jeśli możesz skontaktuj się ze mną na mój email agnieszkakaniuk@gmail.com, ponieważ nie mam konta na FB:)
Usuńod tego są książki, żeby pokazywać trudne tematy. już sama okładka przyciąga mnie do tej książki, ma w sobie "to coś". pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam.:)
UsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o książce i autorce. Nie zmienia to jednak faktu, że chętnie przyjrzę się bliżej "Przypadkom Agaty W." :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alice
Myślę,że będziesz usatysfakcjonowana lekturą.:)
UsuńBardzo poruszający i emocjonujący dla mnie opis. Niestety bardzo podobnie jest w życiu codziennym. Niektórzy potrafią dźwignąć to co niesie nam życie, niektórzy zostają przez życie zgnieceni...
OdpowiedzUsuńNiestety realizm tej historii jest bardzo bolesny.
UsuńJuż gdzieś czytałam recenzję o tej pozycji i napisałam wtedy, że raczej nie dla mnie. Teraz u Ciebie napisze to samo. Jakoś... no nie :P
OdpowiedzUsuńNic na siłę. :)
UsuńPoczekam na wydanie papierowe i chyba ją przeczytam 😍
OdpowiedzUsuńWiesz ta książka chyba nie zostanie wydana w papierze.
UsuńDobra, e-booki nie gryzą :D
UsuńJa nie przepadam za trudnymi książkami, wolę te rozrywkowe i zabawne :)
OdpowiedzUsuńDoskonale to rozumiem. Nic na siłę. :)
UsuńLubię trudne tematy i skoro ta książka jest wartościowa to chętnie po nią sięgnę. Jakby nie patrzyć temat samobójstwa nigdy nie będzie łatwy i w prosty sposób usprawiedliwiony, bądź nie, a powody bardzo traumatyczne, więc myślę, że faktycznie książka nie dla każdego.
OdpowiedzUsuńFajnie, że się zgadzamy.
UsuńRzeczywiście, ta książka jest bardzo wartościowa, niesie ze sobą ważny przekaz. Również polecam każdemu, bo zmusz do przemyśleń
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podzielasz moje zdanie.
UsuńSporo słyszałam na temat tej książki i z chęcią się zapoznam z jej treścią.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
www.nacpana-ksiazkami.blogspot.de
Cieszę się.:)
UsuńAgnieszko, czuje się, że książka zrobiła na Tobie wrażenie, a ja lubię czytać teksty, w których da się odkryć emocje piszącej osoby :) Trudno będzie mi ten tytuł wcisnąć w najbliższe plany czytelnicze, ale będę miała go na uwadze, bo wygląda na to, że to wartościowa lektura.
OdpowiedzUsuńZ takich mocno przejmujących książek czytałam jakiś czas temu Kato-tatę autorstwa Halszki Opfer - nie wiem czy znasz, ale to bardzo mocna historia.
Kasiu, bardzo mi miło,że recenzja Ci się podobała. Zdecydowanie książka wzbudza wiele emocji. Na długo pozostanie w mojej pamięci. Kato-tatę mam w planach już od bardzo dawna, ale jakoś tytuł mi umknął. Dziękuję za przypomnienie.:)
UsuńPozdrawiam:)
Zapisuję tytuł. Lubię takie emocjonalne książki.
OdpowiedzUsuńDobra decyzja. :)
UsuńFenomenalna pozycja! Moim zdaniem każdy powinien ją poznać! :-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie.
UsuńZapowiada się ciekawa lektura :)
OdpowiedzUsuńTo wyjątkowa książka.
UsuńMam w planach książki tej autorki, ale kiedy je przeczytam, nie mam pojęcia. :(
OdpowiedzUsuńNie zwlekaj zbyt długo. 😀
UsuńDużo słyszałam o niej dobrego. Może uda mi się znaleźć czas, by ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńGorąco zachęcam.
UsuńJejku... Tak dużo ciekawych tytułów a mało czasu na lekturę. Ja obiecuję sobie nadrobić tytuły z półki, czekające na przeczytanie, a tu co rusz coś ciekawego wpada mi w oko.
OdpowiedzUsuńChętnie zwrócę uwagę na książkę. :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie.
UsuńTym razem chyba podziękuję.
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńWszystkie Agaty są fajne. Te książkowe też :D
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest:)
Usuń