Moi drodzy dziś po raz kolejny pragnę polecić waszej uwadze książkę Lisy Genova, amerykańskiej pisarki i doktor nauk medycznych w dziedzinie neurologii pod tytułem „Lewa strona życia”. Autorka zadebiutowała na rynku wydawniczym powieścią pod tytułem „Motyl”, która to powieść stała się bestsellerem. (recenzja również na blogu)
Książka, o której chcę wam dziś opowiedzieć, jest drugą książką Lisy. Podobnie jak miało to miejsce w przypadku debiutu, także ta trafiła na listę bestsellerów.
Zdecydowałam się sięgnąć po tę książkę, gdyż jak wiecie lektura „Motyla”, wywarł na mnie ogromnie wrażenie i już wówczas nie mogłam doczekać się chwili kiedy sięgnę po „kolejne dziecko” autorki, więc kiedy tylko nadarzyła się okazja, nie wahałam się ani chwili i muszę przyznać, że się nie zawiodłam.
Po raz kolejny autorka wzbudziła mój podziw umiejętnością niezwykłego połączenia powieści obyczajowej z niecodziennym przypadkiem medycznym, wykorzystując w ten sposób swoją wiedzę z dziedziny neurologii.
Podobnie jak miało to miejsce w przypadku „Motyla” pisarka na kartach swojej powieści, kreuje postać kobiety walczącej o odnalezienie swojego miejsca w życiu po traumatycznych zdarzeniach.
Tym razem naszą główną bohaterką jest Sarah Nickerson, kobieta ambitna mieszkająca z mężem Bobem, trójką dzieci i nianią na przedmieściach Bostonu.
Sarah żyje w ciągłym biegu. Ta zapracowana kobieta praktycznie nie ma czasu dal siebie. Niemalże każda chwila jej życia dzielona jest miedzy pracę i rodzinę. Codzienność Sary jest niczym bańka mydlana rozciągnięta do granic możliwości, wewnątrz której wciskane są kolejne obowiązki i zadania, którym wytrwale próbuje sprostać kobieta. Jak wiemy jednak każda, bańka mydlana ma to do siebie, że kiedyś musi pęknąć. Tak też dzieje się w życiu Sary. Jedna chwila nieuwagi wystarcza, by jej świat wywrócił się do góry nogami. Kobieta ulega ciężkiemu wypadkowi samochodowemu, wskutek którego doznaje ciężkiego urazu mózgu. Diagnoza lekarzy brzmi: Zespół pomijania stronnego. Ta tajemniczo brzmiąca nazwa kryje za sobą nieświadome ignorowanie przez mózg informacji dotyczących lewej strony życia pacjenta. Bohaterka nie dostrzega i nie kontroluje lewej strony swojego ciała, jak również nie jest w stanie dostrzec niczego, co znajduje się po jej lewej stronie: przedmiotów, ludzi itp. Świat Sary ogranicza się tylko do strony prawej.
Kobieta musi pogodzić się z faktem, że teraz kontrole nad jej życiem muszą przejąć inni tj. mąż i matka, która do tej pory nie była obecna w życiu bohaterki.
W tym miejscu pragnę zwrócić waszą uwagę na skomplikowane relacje na płaszczyźnie matka – córka, którym warto się bliżej przyjrzeć, gdyż dają wiele do myślenia.
Podsumowując, jest książka skłaniająca do refleksji i przemyśleń, która na długo zapada w pamięci czytelnika.
Serdecznie dziękuję autorce za tę książkę, ponieważ dzięki niej wielu z nas, śmiem twierdzić, po raz pierwszy dowiedziało się czegokolwiek o Zespole pomijania stronnego.
Książkę jak najbardziej polecam, choć przyznam szczerze, że „Motyl” bardziej mi się podobał. Dlatego też nie dam 10/10, a 7/10.
Zdecydowanie musze ja dorwac. Podoba mi sie temat :-) Akurat nie jest mi obce taka diagnoza bo jestem psychologiem, ale tym bardziej ciekawi mnie ta ksiazka :-)
OdpowiedzUsuńMiło mi poznać koleżankę po fachu.:) Jestem ciekawa Twojej opinii.:)
UsuńCzytałam... kilka lat temy ale jednak. Nie zapadła mi za bardzo w pamięci ale nie przypominam sobie abym miała z nią złe wspomnienia - nie odnotowałam tego również w moim dzienniczku :)
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że autorka korzysta ze swego dorobku i przekłada doświadczenie naukowe na swoje powieści. Słyszałam sporo o Motylu, ale nie miałam przyjemności poznać.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jest.
UsuńMam ją w domu i czeka. Jakoś nie mogę się za nią zabrać. Chyba muszę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie Ci się podobała tak bardzo, jak mnie.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zaintrygowana. Nie znam jeszcze twórczości autorki, ale coś czuję, że jej książki wywarłyby na mnie ogromne wrażenie :-)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam.
OdpowiedzUsuńOoo zapowiada się bardzo ciekawie i taka dosyć chyba dramatyczna
OdpowiedzUsuńTo naprawdę wartościowa i przejmująca historia.
UsuńPrzepieka okładka, to ogromny atut. Ciekawa historia, chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco.
Usuń<3
UsuńNie czytałam żadnej ze wspomnianych przez Ciebie książek autorki, ale nie ukrywam, że bardzo chciałabym to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto.
UsuńNie znam ;)
OdpowiedzUsuńWarto to zmienić. 😉
UsuńMam w planach :) Autorkę póki co znam tylko z książki "Kochając syna" ;)
OdpowiedzUsuńTa książka jeszcze przede mną. :)
UsuńChętnie sięgnę po tę książkę. ''Motyla'' również mam w planach. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie.:)
UsuńKsiążka mnie ciekawi, jednak chyba wpierw powinnam sięgnąć po "Motyla", skoro ta powieść autorka zrobiła na Tobie lepsze wrażenie.
OdpowiedzUsuńTak, "Motyl" w pierwszej kolejności to dobry wybór. :)
UsuńPoczątkowo myślałam że opisana przypadłość została wymyślona przez pisarkę. Zaciekawiłaś mnie, ale jeszcze bardziej niż tą pozycją, wspomnianym "Motylem".
OdpowiedzUsuńTo, co najbardziej uderza w obu książkach, to właśnie ich realizm. To, co spotkało ich bohaterów może spotkać każdego z nas.
UsuńO Genovie słyszałam wiele dobrego. Marzę o przeczytaniu "Motyla". Tę powieść również będę mieć na uwadze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Podziel się wrażeniami po lekturze proszę.:)
Usuń"Motyla" czytałam i bardzo tę powieść przeżywałam. Na pewno sięgnę też po "Lewą stronę życia".
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na Twoje wrażenia.:)
UsuńBrzmi obiecująco, chętnie poznam twórczość autorki
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto.
UsuńFantastyczna przygoda czytelnicza, długo jeszcze wspominałam spotkanie z nią. :)
OdpowiedzUsuń😊
UsuńUwielbiam tę książkę i tę autorkę :)
OdpowiedzUsuńPozdzielam Twój zachwyt. :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej chorobie.
OdpowiedzUsuńZatem warto dowiedzieć się o niej czegoś więcej.
UsuńDobrze, że książka zapada w pamięci i szybko się ją czyta :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo wartościową, godną uwagi pozycją.
UsuńLubię książki, które skłaniają do refleksji i na długo pozostają w pamięci chociaż nie zawsze mam na takie ochotę. Tytuł jednak zapisuję :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam.
UsuńMoże się skuszę i przeczytam.
OdpowiedzUsuńWarto:)
UsuńBrzmi bardzo interesująco ale niestety nie mój klimat.
OdpowiedzUsuńDla każdego, coś innego.:)
UsuńNie słyszałam o takiej chorobie .
OdpowiedzUsuńWarto poznać.
UsuńOd Twojej poprzedniej recenzji książki autorki "Motyl" jest na mojej liście must read bardzo wysoko, więc zacznę od niego, a jeśli mi się spodoba, to chętnie sięgnę i po tę! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak się stanie. :)
UsuńJestem zaintrygowana- przeczytam :)
OdpowiedzUsuńŚwietna decyzja.:)
UsuńNie wiem, czy książka jest dla mnie, ale okładką się zachwyciłam!
OdpowiedzUsuńZachęcam, byś dała książce szansę i sama się przekonała.
UsuńAle niezła książka! naprawdę musi być niesamowita, koniecznie muszę po nią sięgnąć i po "Motyla" też oczywiście
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam.
UsuńCzytałam wszystkie książki autorki i każda mnie w jakiś sposób poruszyła. Przyjemnie czytać, że i Ty znajdujesz w jej prozie coś dla siebie.
OdpowiedzUsuńKasiu mnie również jest bardzo miło, że mamy podobne odczucia.
UsuńZaczynam widzieć, jaki jest twój czytelniczy gust i muszę przyznać, że mam inny. Takie książki mnie za bardzo stresują :D.
OdpowiedzUsuń